Wprowadzeniem do liturgii i obchodów świątecznych Wielkanocy jest Post nazywany Wielkim. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa post przed Wielkanocą trwał krótko i był bardzo surowy. Ograniczał się tylko do Wielkiego Piątku i Soboty. Po soborze nicejskim (325r) zaczął kształtować się post czterdziestodniowy. Post rozpoczynano od szóstej niedzieli przed Wielkanocą, a że nie poszczono w niedzielę, dodawano do niego jeszcze cztery dni i stąd powstała nazwa środy wstępnej czyli popielcowej. Synod w Benewencie (1091r) nakazał wszystkim wiernym korzystanie w Wielkim Poście z sakramentu pokuty. Od tego czasu na znak rozpoczętej pokuty głowy wszystkich wiernych posypywane są popiołem. Popiół otrzymuje się ze spalonych, ubiegłorocznych palm.
Żaden katolik nie wyobraża sobie popielca bez uczestnictwa w celebracji mszy świętej, a jeśli z powodu choroby nie może przyjść do kościoła prosi swoich bliskich o przyniesienie popiołu do domu. Popielec jest przede wszystkim uroczystością kościelną i tak też traktowany jest przez mieszkańców wsi. Pamiętają oni jednak o tym, że jest to zarazem dzień graniczny- kończący karnawał i rozpoczynający post. Jeszcze w początkach XX w. odbywały się tego dnia specyficzne zabawy, obrzędowe tańce kobiet. Gospodynie, mężatki zbierały się w karczmie na babski comber . Najmłodsze z nich musiały tego dnia postawić wkupne do grona starszych, statecznych mężatek, a potem odtańczyć taniec na len, na konopie . Taniec ten był specyficzną prośbą, zaklęciem o urodzaj, obfite plony. Równie powszechną zabawą była tzw. kłoda popielcowa nazywana w radomskim także klockiem . Zabawa ta polegała na tym, że panny i kawalerów, którzy osiągnęli wiek stosowny do małżeństwa, a nie zawarli go w karnawale, przewiązywano mocnymi sznurami wprzęgano do sporego pnia. Zmuszano ich, aby ciężar ten dowlekli za sobą do karczmy, gdzie mogli próbować wykupić się od niego wódką. Z czasem kłoda zmieniła swój wygląd stając się niewielkim klockiem : "jak szły do miasta panny, a się nie wydały za mąż w karnawale to chłopaki naciągały na drut papiery, kawałki końskiego ogona". W okolicach Szydłowca klocki przetrwały do dziś, pojawiła się dodatkowo ich nowa forma - pannom jeżdżącym własnymi samochodami doczepia się puszki po napojach, papiery do tylnego zderzaka samochodu.
Po ostatnich zabawach w środę popielcową rozpoczyna się okres postu. Czas ten dla mieszkańców Radomskiego łączy się z intensywniejszymi praktykami religijnymi. W piątki gromadzą się w kościele, aby uczestniczyć w nabożeństwie drogi krzyżowej, a w niedzielę uczestniczą w uroczystych gorzkich żalach. Do lat siedemdziesiątych pieśni poświęcone Męce Pańskiej i boleści Matki Bożej śpiewane były w domu, obecnie tylko starsi w ten sposób spędzają wieczory, młodsi wybierają raczej uczestnictwo w mszach świętych i rekolekcjach.
J.Górska, Wielkanoc w Radomskiem, w: Wielkanoc w Radomskiem, Radom 2002, s. 8-10.