Święto odzyskania Niepodległości oficjalnie obchodzimy od osiemdziesięciu lat.
Święto odzyskania Niepodległości oficjalnie obchodzimy od osiemdziesięciu lat. W okresie 1919-1936 rocznicy nadawano charakter wyłącznie wojskowy, zaś po przewrocie majowym obchody stawały się okazją do rozwijania i utrwalania kultu Józefa Piłsudskiego. O tym, jak silne było oddziaływanie faktu odbudowania niezależnego bytu państwowego, osoby Marszałka i polityki wewnętrznej II Rzeczpospolitej na ówczesne społeczeństwo, nie tylko to żyjące w dużych ośrodkach, ale również niewielkich miejscowościach, niech świadczy przypadek chłopa-rzeźbiarza ze wsi Zielonka Nowa pod Zwoleniem - Wincentego Flaka. Nadchodzące święto jest znakomitą okazją do przypomnienia sylwetki tego twórcy, który w najważniejszych swoich dziełach starał się podkreślać znaczenie Niepodległości i dumę z życia w wolnym kraju.
Prace o tematyce historyczno-patriotycznej, powstające w dwudziestoleciu międzywojennym, stanowią zasadniczą część jego działalności artystycznej. Olbrzymie rozmiary dzieł, misteria ich wykonania oraz uszczegółowienie projektów to zarówno znaki rozpoznawcze rzeźbiarza, jak i elementy świadczące o emocjonalnym zaangażowaniu i stosunku do tematu.
„Ołtarz Piłsudskiego”, „ Ołtarz ofiarowany Prezydentowi Mościckiemu”, ołtarz polowy dla Prezydium Rady Ministrów, czy rzeźba – herb państwowy dla burmistrza Zwolenia - a szczególnie niedokończona praca zatytułowana „Zmartwychwstanie Polski”, stanowią dla wielu „dokument wielkiego patriotyzmu”, wyraz hołdu złożonego dziełu odrodzenia państwa w niełatwych dla Polski i samych chłopów latach[1].
Określenia „ołtarze” nie są tu przypadkowe ani błędne, bowiem Flak nadawał swoim rzeźbom często formy tryptyku zamkniętego w szafie i zarazem każdą jego część wypełniał swą sztuką. To one stanowią też grupę dzieł o największych rozmiarach, ich wysokość potrafiła sięgać czterech metrów, a szerokość dochodzić do dwóch. Monumentalizm tych założeń odpowiadał wadze tematu.
Przewodnim, a zarazem dominującym motywem prac, jest złożone godło państwowe – Orzeł Biały w koronie. Flak uzupełniał tą kompozycję o symbole wojskowe – szable, miecze, włócznie, krzyż Virtuti Militari, karabiny, lufy armatnie, formy kapelusza napoleońskiego, a także motywy roślinne. W rzeźbie „ ołtarz Piłsudskiego” nie zabrakło postaci Marszałka w mundurze generalskim, a pracy ofiarowanej Mościckiemu wizerunków Prezydenta i Marszałka. Oglądający może mieć wrażenie, że artysta odczuwał lęk przed horror vacui, stąd taka wielość szczegółów. Dodatkowo „obrazy” dopełniają napisy: „Polska to Wielka rzecz” i „Ku chwale Ojczyzny Naszej, Ku chwale Społeczeństwa naszego”, czy też „ Niech żyje Wolna i niepodległa jednością i duchem silna nasza najdroższa Ojczyzna!”
Swoje dzieła Wincenty Flak wykonywał z własnej inicjatywy, stając się skromnym ofiarodawcą najwyższych władz państwowych, lub na zamówienie, jak w przypadku przedstawienia herbu dla burmistrza Zwolenia.
Jedną z rzeźb Wincentego Flaka, nazwaną „pomnik tajemnicy ducha polskiego”, w czasie gdy powstawała, tj. ok. 1923 r. oglądał Jan Skotnicki i poradził artyście, aby zawiózł jej fragment Prezydentowi Mościckiemu, asygnując na ten cel pewną sumę. Po całym zdarzeniu rzeźbiarz zaczął być uznawany za jedną z ważniejszych postaci we wsi[2].
Twórczość Flaka, jakkolwiek przez niektórych mu współczesnych uznawana za dziwactwo albo w najlepszym razie za przykład naiwnego patetycznego symbolizmu, jest jednak pierwszorzędnym świadectwem do poznania chłopskiego stosunku do Niepodległości. Bez wątpienia był to dla nich powód do dumy. Przecież to głównie chłopscy rekruci o tę Niepodległość walczyli i potem jej ofiarnie bronili. Odrodzenie Polski, często nazywane przecież zmartwychwstaniem, miało dla nich coś z transcendencji, stąd może i „ołtarzowe” formy dzieł Flaka. Świadczy to również o tym, że chłopi zaczęli postrzegać siebie samych nie przez pryzmat warstwy społecznej, ale jako członków narodowej wspólnoty.
Wincenty Flak (ur. w 1870 w Nowej Wsi, parafia Świerże, zmarł w 1943 r. w Zielonce Nowej, par. Zwoleń) rzeźbiarz ludowy, od 1886 r. mieszkaniec wsi Zielonka Nowa, nagradzany uczestnik wystaw w Kozienicach, Dęblinie, Radomiu, Staszowie, Poznaniu. Jego prace wykonywane w drewnie lipowym mają zarówno charakter sakralny jak i świecki. Duża część rzeźb przechowywana jest w rękach prywatnych[3].
Prace Wincentego Flaka o charakterze historyczno-patriotycznym:
Ołtarz ofiarowany Ignacemu Mościckiemu, 1930 r. – prawdopodobnie zaginiony
„Ołtarz Piłsudskiego” – dla Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, oddz. w Radomiu, 1937, ob. zbiory Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu
Ołtarz polowy dla Prezydium Rady Ministrów, 1935, eksponat Muzeum Polskiego w Rapperswilu przekazany do Muzeum w Łowiczu
Rzeźba – „Godło Polski”, wykonana na zlecenie burmistrza Zwolenia, ob. własność Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego w Zwoleniu
[1] M. Szewczuk, Po jubileuszu 90- lecia Muzeum w Radomiu, „Muzealnictwo”, 2015, 56, s. 125.
[2] J. Skotnicki, Przy sztalugach i przy biurku, Warszawa 1957, s.309-310.
[3] M. Przeździecka, Wincenty Flak – rzeźbiarz samouk, „ Polska Sztuką Ludowa”, 15, 1961, 1, s.41-46; R. Reinfuss, Z badań nad sztuką ludową w Radomskiem, „Polska Sztuką Ludowa”, 9, 1955, 1, s. 23-51; K. Rapacz, Wincenty Flak, rzeźbiarz z Zielonki Nowej, „Orli Lot”, 1939, 4, s. 50-52.