W dniach 19 i 20 maja odbyły się organizowane przez Klub Miłośników Broni Dawnej i Fechtunku „ GRYF” oraz Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu III Ogólnopolskie Spotkania Rycerskie na Zamku.
Impreza rozpoczęła się około godziny 12. przejściem drużyn na Rynek w Szydłowcu, gdzie nastąpiła prezentacja drużyn.
Pierwszą konkurencją sobotniego dnia był turniej łuczniczy. Uczestnicy startowali w kilku etapach: strzelanie do tarczy na punkty, strzelanie na czas 30 sekund, strzelanie do jabłka. Konkurs wygrał Jarek z Opola.
Kolejnym elementem imprezy był szturm Vikingów przeprawiających się przez fosę przy pomocy bardzo gustownego „pontonu bojowego” odpowiednio zamaskowanego. Oczywiście atak został odparty przez grupę łuczników dzielnie broniących „nabrzeża”.
Kolejnym etapem sobotniej rywalizacji był turniej bojowy szabli, którego uczestnicy mieli zadanie zadać jak najwięcej „cięć” swojemu przeciwnikowi. W tej konkurencji, jak również turnieju łuczniczym, występowały zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Każdy miał szansę wykazać się sprawnością i odwagą.
Następny był turniej bojowy miecza i tarczy, w którym oręż walczących był już znacznie cięższy niż w poprzednich dyscyplinach. Biorąc pod uwagę temperaturę powietrza tego dnia, palące słońce z bezchmurnego nieba oraz wagę kompletnej zbroi można było się spodziewać różnych reakcji ludzkiego organizmu, jednakże tylko jeden z uczestników po zakończeniu walki nieznacznie osłabł padając na ziemię. Okazało się na szczęście, że to tylko niegroźne osłabienie organizmu.
Następnie można było podziwiać kilka śmiesznych inscenizacji z udziałem uczestników spotkania popisujących się znajomością fechtunku. Dotyczyły one między innymi: potyczki szlacheckiej z powodu sporu o to, czyja studnia jest najgłębsza, historyjki o pojedynku z diabłem Borutą, który „zbałamucił” siostrę pewnego szlachcica oraz opowieści jak to jedna „niewiasta” sama honoru swego musiała bronić.
Po odegraniu scenek zorganizowano konkurs dla publiczności. Polegał on na wykonaniu 10 obrotów z czołem przyłożonym do kołka postawionego na ziemi. Potem należało podbiec do jednego z organizatorów, „przybić piątkę”, czyli uderzyć dłonią w jego dłoń i wrócić na miejsce. Niektórzy z uczestników mieli problemy z obraniem odpowiedniego „azymutu”.
Po zakończeniu konkursu z udziałem publiczności można było podziwiać jeszcze pokaz rzucania nożem oraz pojedynek średniowieczny.
Około godziny 18.30 po przedstawieniu scenki z udziałem księcia Radziwiłła i jego straży przybocznej poproszono o przesunięcie się widzów w celu przygotowania pola do bitwy o Zamek Szydłowiecki. Grupy „wojów” biorących udział w szturmie na bramę ustawiły się w „przedpolu”. Obrońcy z łukami zajęli pozycje ma bramie grodu, natomiast „hakownice” zajęły pozycje na ogrodzeniu obok bramy.
Inscenizację rozpoczęto od pertraktacji, następnie zostali wydzieleni wojownicy do walki i przeprowadzono kilka walk, które jednak nie przyniosły oczekiwanych rezultatów w postaci poddania zamku. W odpowiedzi na taką postawę obrońców na bramę zamku został przypuszczony szturm. Wtedy to po raz pierwszy padły strzały z „hakownic” i posypał się na agresorów grad strzał łuczników zajmujących pozycje przy bramie.
Oddziały szturmujące zamek wycofywały się oraz przegrupowywały kilkakrotnie. Jednak ostatecznie osiągnęły założony cel, czyli zdobyły Zamek w Szydłowcu.
Sobotnią imprezę na zamku zakończył koncert zespołu \"Abalienatus\", który odbył się na dziedzińcu zamku.